Murcix odwiedziła swój rodzinny dom oddalony o ponad 500km od Krakowa. To była jej dłuższa podróż za kierownicą i miała lekkie obawy. Marta chciała zrobić niespodziankę swojej młodszej siostrze, dla której kupiła mikołajkowe prezenty. Podróż minęła bez komplikacji, a siostra była przeszczęśliwa gdy zobaczyła siostrę.